.

.
To blog pełen przedmiotów zrobionych przeze mnie. Mam różne skłonności i słabości, ale najwiekszą do starych drewnianych mebli, do roślin, których nigdy dość w donicach, do niepowtarzalnej biżuterii robionej ręcznie, w technikach juz czesto zapomnianych, do fotografii, szczególnie tej makro, na której wszystko jest zupełnie inne i fascynujące.

niedziela, 9 września 2012

Z europalety



Nie mam pojęcia, co jest takiego w  konstrukcji z  kilku drewnianych desek, ale uwielbiam ich surową, strukturę, zardzewiałe gwoździe, naturalny, przybrudzony kolor drewna. Powodowana chęcią posiadania swojej osobistej palety, " przytargałam" dwie sztuki do domu. Nie powiem, dostrzegłam niepokój w oczach moich domowników i  pomyślałam, że chyba  paleta jednak nie przekroczy progu naszego domu, bo entuzjazmu z ich strony nie stwierdziłam


 






Trochę "leżakowały" na podwórku, projekt nabierał mocy urzędowej, bo nie byłam pewna co chcę z nich zrobić. W końcu padło na stolik, taki co to go nie trzeba na zimę chować do garażu przed mrozem. Jedną paletę wykorzystałam w całości z drugiej odmontowałam kilka desek na nogi. Nie powiem, że było łatwo, gwoździe długie, skorodowane, ale jak się baba uprze to nie ma zmiłuj.





 Z chęcią zabrałabym go do domu, choć w wersji domowej na blat położyłabym grube szkło.


                       Jeszcze kilka zdjęć z udziałem paletowego stolika, kradzionych jabłek
                            i pomidorków koktajlowych (produkcja własna)










              Jest jeszcze wiele projektów jakie można z wykorzystaniem palet wykonać, popatrzcie.
             Zdjęcia zaczerpnięte ze strony http://www.homedit.com/21-ways-of-turning-pallets-into-unique-pieces-of-furniture/

                               







 Pozdrawiam serdecznie wszystkich gości i bardzo dziękuję za odwiedziny.