czyli zbiór dowodów rzeczowych, świadczących o nerwicy moich rąk i myśli...
.
To blog pełen przedmiotów zrobionych przeze mnie. Mam różne skłonności i słabości, ale najwiekszą do starych drewnianych mebli, do roślin, których nigdy dość w donicach, do niepowtarzalnej biżuterii robionej ręcznie, w technikach juz czesto zapomnianych, do fotografii, szczególnie tej makro, na której wszystko jest zupełnie inne i fascynujące.
Bardzo lubię robić naszyjniki, szczególnie takie długie, asymetryczne z fajnymi minerałami i koniecznie oksydowane. Najchętniej srebrne, ale miedziane też mają swój charakter. Oceńcie sami...
nie wiem dlaczego nikt nic nie napisał;) tyle pracy włożonej w te cudeńka:) najbardziej podobają mi się z czarnymi, pomarańczowymi i zielonymi koralikami:)
nie wiem dlaczego nikt nic nie napisał;) tyle pracy włożonej w te cudeńka:) najbardziej podobają mi się z czarnymi, pomarańczowymi i zielonymi koralikami:)
OdpowiedzUsuńDzięki, obecnie jestem na biżuteryjnym odwyku, choć już tęsknię, szczególnie za srebrem.
OdpowiedzUsuń